
Rośliny to nieodzowny element otaczającego nas krajobrazu. Spośród ich olbrzymiej grupy na szczególną uwagę zasługują zioła. Otaczające nas rośliny zielne, bardziej lub mniej znane, to zarówno pospolite chwasty jak i przyjemne w smaku rośliny jadalne. Od wieków zbierano zioła rosnące dziko na łąkach, pastwiskach i w lasach, ale także uprawiano je w najbliższym otoczeniu gospodarstwa domowego. Wykorzystywane były nie tylko w medycynie ludowej, dzięki swoim właściwościom leczniczym, ale także w kuchni, poprzez swoje niepowtarzalne walory smakowe. I tak np. babka lancetowata wspomagała gojenie ran, działała jako środek przeciwkaszlowy czy pomagała w zaburzeniach żołądkowo jelitowych. Młode świeże liście babki są dodatkiem do sałatek, zup i sosów, a także ciast. Dziewanna wielkokwiatowa ma zastosowanie w leczeniu kaszlu, nieżytu górnych dróg oddechowych i przewodu pokarmowego, astmy czy kolki jelitowej. W kuchni, ze świeżych i suszonych kwiatów przyrządza się herbaty, a żółty aromatyczny syrop powstający po ugotowaniu świeżych kwiatów dodaje się do lemoniad. Przykladów takich można byłoby mnożyć bez granic.
Tym bardziej ucieszyło nas zaproszenie Dyrekcji i uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Rudzie Śląskiej, aby w ramach projektu prowadzonego przez szkołę: „Kłodnicka Eko-Baza” przeprowadzić warsztaty dla dzieci klas 1 – 3 na temat możliwości wykorzystania ziół.
Warsztaty poprowadziły Panie mgr Iwona Zieleń-Zynek oraz Joanna Kowalska, na co dzień wykładowczynie Śląskiej Wyższej Szkoły Medycznej w Katowicach oraz praktykujące Dietetyczki, a także Pani Martyna Puc, studentka studiów magisterskich kierunku Dietetyka.
W ramach przeprowadzonych warsztatów uczniowie poznawali, a także próbowali samodzielnie ułożyć piramidę zdrowego żywienia, opisywali swoje nawyki żywieniowe, a także próbowali wyjaśnić kim jest i czym zajmuje sie Dietetyk. Następnie za pomocą zmysłu węchu, dotyku i smaku rozpoznawali najbardziej popularne zioła sposód których znalazła się pietruszka, pokrzywa zwyczajna, tymianek, mięta pieprzowa rozmaryn, rokitnik skrzyp polny oraz lipa.
Podsumowaniem warsztatów było stwierdzenie wielkiego przyrodnika, lekarza i filozofa XVI w. – Paracelsusa – który powiedział, że „nasze łąki i lasy to wielkie apteki”.